Wątróbka z boczkiem i pieczarkami

- 700 g wątróbki drobiowej
- 200 g wędzonego boczku
- 200 g pieczarek (najlepsze będą małe)
- 1 duża cebula
- 2 łyżki sosu sojowego
- mąka
- olej do smażenia
- przyprawy: sól, pieprz ziołowy, majeranek
Wątróbkę oczyścić, umyć i zalać mlekiem na godzinę lub też można odstawić na całą noc do lodówki (nie kroimy jej na małe kawałki, jedynie na połowę, resztę zostawiamy w całości). Później spłukać i osuszyć ręcznikiem papierowym.
Patelnię rozgrzać z olejem, kawałki wątróbki obtoczyć w mące. Smażyć cały czas na małym ogniu, w razie potrzeby dodać trochę oliwy lub masła. Wątróbki nie mieszać, tylko każdy kawałek osobno przewracać na drugą stronę.
Wątróbka będzie idealna gdy zacznie nabierać złotego koloru.
Po usmażeniu przełożyć kawałki na talerz. Na pozostałym tłuszczu przesmażyć boczek pokrojony w mniejsze kawałki.
Dodać cebulę pokrojoną w pióra.
Chwilę przesmażyć i dorzucić pieczarki pokrojone na cztery części.
Po chwili, gdy pieczarki delikatnie zaczną puszczać wodę, dorzucić przesmażoną wątróbkę. Na tym etapie można dodać sos sojowy i resztę przypraw.
Smażyć wszystko razem, aż pieczarki zaczną robić się delikatnie miękkie (nie smażę ich całkowicie do miękkości, bo lubię jak są trochę twarde, więc stopień wysmażenia należy do Was).
Przed podaniem można dodatkowo danie posypać majerankiem.
SMACZNEGO !
UWAGA!
Czasem się zdarza, że wątróbka strzela po całej kuchni, dlatego przed smażeniem należy wątróbkę ponakłuwać z obu stron. Jest ona otoczona błonką, która w trakcie smażenia kurczy się i pęka strzelając gorącym tłuszczem. Najlepiej zrobić to drewnianą wykałaczką. Drugi patent to surową wątróbkę sparzyć gorącą wodą i wysuszyć papierowym ręcznikiem.

Gotowanie od zawsze było moją pasją,
Nie wyobrażam sobie więc życia bez dobrego jedzenia.
Lubię testować nowe smaki, lubię „jeść oczami”
i lubię się dzielić zdobytym doświadczeniem.
Prywatnie żona męża, który zawsze daje wsparcie ♥️
oraz mama dwóch wspaniałych nastolatek ♥️
To oni są najczęstszymi testerami mojej kuchni.