Brokuł z szynką i rodzynkami
Smaczna i niezwykle pożywna sałatka z brokułem w roli głównej. Dodatek rodzynek nadaje całości słodkiego charakteru, a szynka sprawia, że jest bardzo sycąca. Dorzucamy jeszcze chrupiące prażone pestki i całość łączymy z delikatnym sosem na bazie jogurtu naturalnego.

Lista składników
- 1 brokuł
- 250-300 g ulubionej szynki w kawałku
- rodzynki sułtańskie (około dwie garście)
- pestki dyni (około dwie garście)
- SOS:
- jogurt naturalny
- majonez
- odrobina cukru brązowego
- sól
- pieprz
Brokuła podzielić na małe różyczki, zblanszować w wodzie z dodatkiem soli i cukru, gdy będzie już ale dente odcedzić, przelać obficie zimną wodą i gdy odsączymy wodę, wrzucić do miski w której będziemy mieszać sałatkę.
Szynkę pokroić w kostkę lub słupki i dodać do brokuła.
Rodzynki wrzucić do miseczki i sparzyć wrzątkiem (pozostawić na około 15 minut do zmiękczenia), następnie odcedzić i dodać do reszty składników.
Pestki dyni uprażyć na suchej patelni z dodatkiem soli.
Wszystkie składniki sosu dokładnie wymieszać i polać sałatkę. Delikatnie połączyć wszystko ze sobą i odstawić do lodówki do schłodzenia.
UWAGA!
Blanszowanie, to proces parzenia warzyw, który pozwala nie tylko na zachowanie ich smaku, ale również witamin i odpowiedniej twardości. W tym celu należy w naczyniu zagotować wodę z dodatkiem soli i cukru i wrzucić warzywa (pocięte już na odpowiednie kawałki), które chcemy zblanszować. Woda nie może się już gotować, ale możemy ją podgrzewać. Brokuł będzie gotowy po około 3-4 minutach (np. szpinak potrzebuje około 30 sekund, pieczarka 1 minuty, a papryka około 3 minut). Wówczas odcedzamy warzywa i wrzucamy do naczynia z zimną wodą lub płuczemy pod kranem. Odsączamy z nadmiaru wody, można też delikatnie osuszyć ręcznikiem papierowym.
SMACZNEGO!
Przesyłam ciepłe pozdrowienia,
Anita z Prosty przepis – miłośniczka jedzenia, urodzona po to by w kuchni próbować ciągle coś nowego i karmić przy tym innych 😍

Nazywam się Anita i prowadzę blog kulinarny „Prosty przepis”
Gotowanie od zawsze było moją pasją,
Nie wyobrażam sobie więc życia bez dobrego jedzenia.
Lubię testować nowe smaki, lubię „jeść oczami”
i lubię się dzielić zdobytym doświadczeniem.
Prywatnie żona męża, który zawsze daje wsparcie ♥️
oraz mama dwóch wspaniałych nastolatek ♥️
To oni są najczęstszymi testerami mojej kuchni.
Gotowanie od zawsze było moją pasją,
Nie wyobrażam sobie więc życia bez dobrego jedzenia.
Lubię testować nowe smaki, lubię „jeść oczami”
i lubię się dzielić zdobytym doświadczeniem.
Prywatnie żona męża, który zawsze daje wsparcie ♥️
oraz mama dwóch wspaniałych nastolatek ♥️
To oni są najczęstszymi testerami mojej kuchni.
Subskrybuj
Login
0 komentarzy
najstarszy