Smalec z cebulką i jabłkami
z podanej porcji wychodzą 4 słoiczki o pojemności około 300 ml

- 800 g słoniny (bez skóry!)
- 150 g boczku wędzonego lub wędzonki pociętej w drobniutkie kawałki
- 3 duże cebule
- 3 duże jabłka
- 2 łyżeczki soli
Słoninę zmielić maszynką do mięsa lub pokroić w drobną kosteczkę (aby lepiej się kroiła można na 15-20 minut wrzucić do zamrażarki). Wrzucić na patelnię, dodać sól i topić na malutkim ogniu przez około 20-30 minut.
Gdy skwarki będą jeszcze jasne, ale zacznie gdzieniegdzie pojawiać się na nich złoty kolor, dodać wówczas pocięte w kosteczkę cebule i wędzonkę lub boczek. Nie zwiększać mocy palnika, smalec potrzebuje kolejnych 15 minut wolnego pyrkania.
Zaglądać do niego co chwilę. Od czasu do czasu mieszać, aby topił się i przysmażał równomiernie. Gdy skwarki będą już w sam raz, wędzonka i cebulka również, to dodać jabłka obrane ze skóry i gniazd nasiennych, pocięte w sporą 2-3 cm kostkę.
Mieszać delikatnie. Po wrzuceniu jabłek spadnie temperatura smalcu, ale to nic, jabłuszka będą przez 10-15 minut macerować się w tłuszczu i zrobią się na powierzchni szkliste. Jeśli po tym czasie jabłka nie zrobią się szkliste, należy smażyć do czasu, aż osiągną ten efekt. Wówczas możemy wyłączyć gaz, bo smalec jest gotowy.
W miarę chłodny przekładać do słoików, zamknąć i schłodzić w lodówce.
Podawać z chlebem najlepiej swego wypieku 😃: https://prostyprzepis.blog/przepis/domowy-chleb-z-pestkami-2/
Taki smalec można przetrzymywać w lodówce do 3 tygodni.